| Rozmowy przy kawie (17) |
klarysa pisze: Witam, w ciemnościach do i z placówki. I tak aż do nowego roku... Masakra. Mokro i wietrznie. Trafiła się okazja i trochę nadganiam godzinowo. W grudniu powinna być lepsza pensja. Wspomogę Mikołaja. No ja właśnie drugi tydzień nadganiam i ....czy Mikołaj nie mógłby raz tych prezentów całkowicie sam sfinansować? |