Rozmowy przy kawie (17)
Bea " Kiedys używałam tego powiedzonka "wieje jak w kieleckim" (pozdrawiamy, Betino)"
weź także mnie pod uwagę.... wszak ja też z kieleckiego zakręcony
U mnie nie wieje, choć na górce wieś moja.
Za oknem szaro-buro, obok pląta się mój mąż prawdziwy wraz ze swoim czarnym nastawieniem do życia.
Dziś mija cały tydzień od mojego rżnięcia i chce mi się coś przestawić, wyrwać, wykopać.... ale to chyba za jakiś czaslol nastąpi....
Wszystkich serdecznie pozdrawiam bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM