Rozmowy przy kawie (17)
No ja też muszę dzień w dzień punktualnie o 7.25 wyjeżdżać do miastaaniołek A mimo wszystko wolę w ładnych okolicznościach przyrody, nie żeby zaraz zawieje i -20 stopni, tak to ostatni raz ze 20 lat temu było, ale taka spokojna zima...lekki mrozik, pola pokryte śniegiem, akurat tyle, żeby na sanki pójść....ech rozmarzyłam się aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM