Rozmowy przy kawie (17)
Dana - wymarudź się, to Ci szybciej przejdzie. I pamiętaj, że dzieci też się w cudze ręce oddaje (w sensie jak dorosną), i to nie znaczy, że muszą być źle traktowane. Ten Twój domeczek na pewno kupi ktoś, kto go doceni i pokocha.


  PRZEJDŹ NA FORUM