Prace renowatorskie
Drugie (albo i trzecie) życie przedmiotów
Fajna! Lekka, to Ci ręce nie uwiędną od szlifowania (co ma szczególne znaczneie w przypadku powierzchni innych niż poziome) i widzę, że ma większą moc niż moja, więc powinna drzeć szybciej i mocniej.

Co do wykończenia, to tak naprawdę zależy od Twojej odporności na niedoskonałości. Ja owe drzwi mam zeszlifowane bardzo z grubsza - jak przejedziesz dłonią, to czuć zadziory, ale mi to nie przeszkadza. No i nie jest to podłoga, po której chodzisz.

I jeszcze, jakbyś kupowała któryś z tych zdzieraków, dokup od razu ostrza na zapas, bo dość szybko się tępią - chyba, że W. będzie umiał Ci je ponowie podszlifować do pożądanej ostrości.


I jeszcze jedno wesoły Do tej szlifierki nie kupuj tarcz oryginalnych, tylko tak jak pisałam parę postów wczesniej papier ścierny (koniecznie na rzep) z metra - dużo papieru idzie na to szlifowanie, a cenowo o wiele korzystniej jest ten papier z metra.


  PRZEJDŹ NA FORUM