Prace renowatorskie
Drugie (albo i trzecie) życie przedmiotów
Ja bym te resztki nieusunięte przez opalarkę zdrapała albo ostrą szpachelką albo tym - dla mnie te drapaki są nwet lepsze. A potem wszystko na gładko szlifierką - dla amatorów, moim zdaniem najlepsza jest szlifierką oscylacyjną, taką co ma stopę w kształcie trójkąta. Do detali to już trzeba podejść ręcznie, czyli owinąć sobie palec papierem ściernym i ścierać. Na pierwsze szlifowanie i szlifierką i papierem, to myślę, ze gdzieś papier o gradacji 80, potem 120, a jak chcesz mieć gładkie jak pupka niemowlaka to i 240.

aha i precyzja wykończenia zależy też od tego, czym chcesz malować. Pod farbę akrylową można się aż tak nie napinać, pod lakierobejcę/olej/wosk musi być możliwie idealnie. W przypadku tych ostatnich jeślibyś uzupełniała ew. ubytki,t o szpachlę koniecznie w kolorze lakierobejcy - ja tego nie wiedziałam, tzn. tego, że bejca szpachli nie barwi, i mam drzwi w kolorze miodowym ze smugami w kolorze fekalnym, tam gdzie białą szpachlę usiłowałam zamalować bejcą taki dziwny


  PRZEJDŹ NA FORUM