Rozmowy przy kawie (17)
Ewo dzięki. Zmobilizowałaś mnie do ostatniego koszenia.
Iwonko wielu wrażeń i odpoczynku Wam życzę. Jak reakcja P? Podoba Mu się?
Justynko kiedy wyjeżdżasz? Mam nadzieję, że obficie udokumentujesz tę pięknie zapowiadającą się podróż. Życzę Wam cudnej pogody, doskonałego humoru, ciekawych miejsc i wielu atrakcji. Wizyta u Iwonki pewnie będzie jednym z jaśniejszych punktów urlopu.
Aniu op całe szczęście, że masz w sobie tyle hartu, że ciągle umiesz przezwyciężać to co tak dotkliwie Cię rani i idziesz swoją drogą dobrą dla Twoich Dzieci i M.
Zuza tyle dni na wsi? Ależ będzie czytania. Mam nadzieje, że i zdrowie i pogoda i samochód Wam dopiszą. Życzę odpoczynku. Wiem, że fizycznie raczej nie odpoczniecie ale psychicznie pewnie bardzo. Nie martw się pomysłami Waszej nadrzędnej szefowej. Nowa władza na pewno ją wymieni. Czytałam dzisiaj artykuł o tym raporcie. Pamiętam moje nadzieje związane z wprowadzeniem Ustawy o służbie cywilnej. Myślałam, że coś się zmieni przynajmniej w kręgu osób zaliczanych do tego korpusu. Nie wiem czy widać jakąś poprawę bo przestałam mieć styczność z tą grupą urzędników po przejściu na emeryturę. Aha! Jestem pewna, że raport spadnie na dno szaf.
Elu nie pozwalaj sobie na to by dopadła Cię chandra. Życie jest tak krótkie, że należy cieszyć się każdym dniem, który jest przed nami. Ja sobie nie pozwalam na smutki mimo, że powodów znalazłoby się wiele.
Tłumaczę sobie, że jakość mojego życia zależy w dużej mierze od moich wyborów i działań i jeśli mogę zrobić coś na poprawę tej jakości to staram się to zrobić. Żałujesz, że nie nie wyjeżdżałaś? Masz na pewno PTTK w Łodzi. Zacznij od krótkich wypraw z nimi a później zobaczysz co dalej.
Misiu Ty jesteś niepoprawna! Czym malujesz jak używasz dwóch kul? Szóstka za chart ducha!
Kochani, z którymi nie zdążyłam porozmawiać - przesyłam Wam uściski i dobrą energię na piękny dzień. Oby był dla Was zdrowy i spokojny.

Przymierzałam się do koszenia od trzech dni ale trawa była ciągle mokra po nocnych przymrozkach a dzisiaj udało się. Koszenie za mną. Chodnik przed posesją też oczyszczony z odradzających się w szybkim tempie chwastów i zamieciony. Trochę się umordowałam a kosiarkę i podkaszarkę czyściłam już przy świetle lampy. Przynajmniej ten temat mam już zamknięty przed zimą.


  PRZEJDŹ NA FORUM