Rozmowy przy kawie (17)
Ja myślę, że wirtualny szampan nikomu nie zaszkodzi, a kazda okazja do świętowania dobra aniołek

Zuziu jest taki typ ludzi, że nie może znieść porażki... moj były szwagier taki jest, stąd problemy rodzinne jakie mamy. I takie osoby, choć już dawno życie sobie ułożyły od nowa, to nie mogą odpuścić, że 'przeciwnik' jest wygrany moralnie...całe szczęście, że przejawy szaleństwa większość ludzi traktuje jako właśnie takie i nie daje im wiary...

Marysiu toś sobie karę nałożyła! Ja po dramacie rozpakowywania się tutaj narzuciłam sobie twardy reżim, co pół roku na sobie nie miałam, znaczy się niepotrzebne mi...no prawie, z sentymentu trzymam spódnicę balową w rozmiarze 34 i szpilki do niej na 10-cm obcasie - prędzej meteoryt we mnie uderzy niż jedno albo drugie na siebie jeszcze włożę, ale....nadzieja umiera ostatnia lol


  PRZEJDŹ NA FORUM