Wiejski eksperyment Pat - konfrontacji marzeń z realiami cd. :)
Boguś podpowiada: siatka samoprzylepna w krążkach (5cm) - fizelina jest cieńsza i subtelniejsza lecz potrafi się ściągać i marszczyć i nie jest samoprzylepna, co doprowadza do szał niewprawionego. Gips szpachlowy rozrobiony z wodą (spróbować z małą ilością) - plastyczność ma do godziny, później do wyrzucenia. Nie nawalać we wgłębienie dużo masy, tylko małe ilości i od razu rozcierać na boki, by niwelować uskok. Im więcej wyrównamy, tym mniej szlifowania. W salonie robił trzykrotnie i praktycznie nie widać łączeń. Oczywiście jedną masą i o takiej samej gęstości. On robił to po metrze, schodził, rozrabiał nową masę. Na drugi dzień szlifował i kładł drugą warstwę. Do szpachlowania używał cienkiej 2-3 cm do wkrętów, a 8cm do nakładania na siatkę i do rozcierania 15cm. Do szlifowania paca z zakładaną siatką (ma zaciski po bokach) o bardzo dużej gradacji 40. Do narożników jest szpachelka (złamana wklęśnie).... nie wiem jak to napisać.... i to na tyle pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM