Wracajcie tam prędko, bo niedosyt czuję! Szybko Wam (i nam przy okazji) pobyt zleciał
Okna przecudnie wyszły! Aż przez moment zadumałam się, czy by jednak lenia i pewnych niedostatków technicznych nie przewalczyć i nie spróbować sobie takich uszyć, ale potem przypomniałam sobie, jak wyglądały najprostsze, teoretycznie prostokątne zasłony, które uszyłam i...jednak będę się zachwycać zdalnie Waszymi No i całokształty, z kuchnią na czele, jak zawsze piękne i prawdziwe! Tak wygląda kuchnia z której się korzysta, a nie tylko traktuje nabłyszczaczem do zdjęć w piśmie wnętrzarskim I zdecydowanie więcej w niej ducha niż w tamtych aranżacjach! |