Wsi spokojna, wsi wesoła czyli c.d.n. choćby nie wiem co :) |
Zuzanno wczoraj późnym wieczorem skończyłam nadrabiać pięciomiesięczne zaległości w Twoim wiejskim wątku (Miastowy jeszcze przede mną. Tyle się działo u Was w tym czasie, że do dzisiaj mam lekki mętlik w głowie i nie bardzo wiem co napisać... No chyba w pierwszej kolejności okna, są boskie! Pięknie wygląda dom z zewnątrz a jeszcze ładniej od środka. Obróbka wewnątrz to mistrzostwo świata! Wstrząsające wrażenie zrobiła na mnie wizja W w gatkach i z widłami zdobiącego fontannę w Wisznicach(chyba to były Wisznice - prawda?) Wiesz, 150-200 metrów od mojego mieszkania jest gdańska fontanna Neptuna. Próbowałam sobie zwizualizować W w miejsce powszechnie znanego posągu.... A poważnie mówiąc - wielkie dzięki za zdjęcia z Lublina (studiowałam tam) i z Białej Podlaskiej (mieszkałam tam 1,5 roku) - obudziłaś wspomnienia z lat siedemdziesiątych. |