Rozmowy przy kawie (17)
Witajcie Laseczki
Czytam, że u Was też bura szmata na nieboskłonie smutny
Brak mi chociaż źdźbła słoneczka co by resztka chryzantem rozkwitła bo takie krzakory mi porosły z pojedynczych sadzonek.
Basiu to te okna idą na werandę? Boszszsz jak ja Ci jej zazdraszczam oczko
Iwonko mam nadzieję, że z młodym będzie jak najszybciej lepiej. Teraz jest taka zdradliwa ta pogoda

Wy kawusię z serduszkiem pijecie a ja zbożówkę. Tak mnie jakoś ostatnio wzięło

Janinko widziałam, że i Tobie krzakory porosły z sadzonek od Tereni. Jak z nią rozmawiałam to się okazało, że ona je wyhodowywała na samy superanckim kompoście.
Też byłaś zdziwiona wielkością sadzonek?
Oj ta, Wszystkie jesteśmy Laseczki bez względu na pesel. A niekiedy trza samemu komplementy sobie zapodać dla lepszego zdrowia psychicznego bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM