Amelko komu jak komu, ale Tobie kochanie wypada narzekać ile wlezie, a my wysłuchamy, bo jak nie my to kto???...spać to ja mogłam, jak dzieci były małe, ale w tedy to zapałki mi w ślepia wkładały, kucyki na głowie robiły i pełno spinek mi wpinały, o wymalowaniu buzi nie wspomnę, bo nudziły się jak mamusia oko przymknęła, a teraz? eeee to laba spać mogę do woli, nawet mam swój pokój żeby się odizolować i wyspać i co? i nic z tego, bo te durnowate ślepia się same otwierają, gnaty bolą i jak w łożnicy leżeć mam, no jak? a wieczorem to ja nie mam problemu z zaśnięciem oj nie ja w drodze do sypialni już zasypiam, a może nawet wcześniej hihi
Czekam na szafkę, którą zamówiłam bez wiedzy mężusia, tzn powiedziałam ale po fakcie no i okaże się czy śpię pod mostem dzisiaj, czy może pojadę w odwiedziny do Pati |