Elu ta rudbekia nie jest zbyt popularna. Kupiliśmy ją chyba trzy lata temu u Szmita i uważam ją za jeden z najtrafniejszych wyborów. Wytrzymała na niesprzyjająca pogodę, kolor ma ciepły, energetyczny Basieńko nie narzekam, skąd! Niech se pada, jak ważna jest woda przekonaliśmy się w tym sezonie. Słońce przydałoby się jednak żeby wydobyć te jesienne kolory. Aniu leje non stop, więc zdjęcia robiłam w pośpiechu, ale ciesze się, że Ci się spodobały
Nie wiem, kiedy się da coś zrobić w ogrodzie na zakończenie sezonu. Póki co kupiłam jeszcze na allegro dwie odmiany rozplenicy i jedną odmianę hakonechloe. A i trzykrotkę o złotych liściach, która zauroczyła mnie u Basi Miałam jeszcze ochotę na hostę,ale w tym sezonie byłam tak sfrustrowana widokiem podziurawionych przez ślimaki liści, że odpuściłam. Zresztą wciąż stoją w doniczkach nasze łódzkie zakupy, więc bez sensu dokupować kolejne sztuki.
Kilka deszczowych zdjęć (rety, jak leje!)
|