Rozmowy przy kawie (17)
Margolciu! Wszystkiego naj bardzo szczęśliwy Co sobie zamarzysz, niech będzie Twoje.
Bez litości gadacie, a ja biedna muszę teraz nadrabiać... No nic. Jakoś dam radę. Ale łatwo nie będzie, bo Dana natchnęłam mnie na porządki w szafach, szafeczkach, szufladach. Nawet nie wiecie, ile przeterminowanych przypraw miałam w kuchni zaniemówił I niepotrzebnych pudełek, pojemników itp. przydasi. Teraz co minutę zaglądam z zadowoleniem np. do cargo. Ot, głupol ze mnie eh A dodatkowo piorę, prasuję, składam. Tego akurat nie lubię. Ale za oknem szaruga, więc jest co trzyma mnie w domu. Czytam tez o Waszych wypiekach, sałatkach itp. ale dla mnie samej? Nie warto płacze


  PRZEJDŹ NA FORUM