Rozmowy przy kawie (17)
Stawiam kawę w ilościach dowolnych aniołek Od półtorej godziny leżę i z boku na bok się przewracam, ale nie chciało mi się wstawać, jak egipskie ciemności za oknem. Coś mnie obudziło, nie mąż, bo dziś na 4:00 do fabryki ruszył..... Zwierzaki wysikane, śpią teraz słodko, zmywarka mruczy, jak skończy to pranko wstawię. Tyle o chlebkach napisałyście, że chyba coś dziś upiekę. Mąki zapasy mam spore.... tylko keksówek mało. Na dworku ciepło, nie pada.... Może wreszcie coś w ogrodzie zrobię... Teraz wreszcie obrobię fotki i może odkurzę swój wątek....


  PRZEJDŹ NA FORUM