Rozmowy przy kawie (16)
Dziękuję za kwiaty i tulenie. Kurcze, potrzebne mi jak nic.
W sumie szkoda ,że Ania, którą szalenie lubię i szanuję , wykonuje ten zawód jaki ma, bo bym bezkarnie i w pełni świadomie zaczęła pisać inwektywy w stronę tej grupy zawodowej. Bez wyjątków. Pani może sobie do mnie wydzwaniać i grozić mi, to nie jest przestępstwo. A że ja żyłam przez 2 miesiące jak zombi , oglądałam za siebie, dzieci z domu nie wypuszczałam, kilka opakowań środków uspokajających i takie tam- nie ważne. Nawet nie raczyli mnie poinformować o rozprawie odwoławczej.
Wczoraj talib pobił znowu mamę, nie ma obrażeń , bo ją kopnął i rzucił się na nią z patykiem , takim do pieca rąbanym. Ma nagrane wszystko, ale to nie jest ważne, bo na nagraniu nie mówi oj boli , czy nie bij mnie, - tak twierdzi policja. No powiedzcie co można już zrobić? Ehhh
Kokardki opadają.
A dlaczego talib? Bo wygląda jak talib (typowy, fizycznie) , ma takie przezwisko na wiosce, noooo i przede wszystkim mentalność!!! Kiedyś krążył po fejsbruku film , stricte obrazujący jego zachowanie a moje dzieciństwo. ale teraz nie umiem go znaleźć, jak znajdę - wkleję.
Idę zrobię sobie kakao, zwinę się w kłębek i spróbuję nie rozbeczeć.


  PRZEJDŹ NA FORUM