Rozmowy przy kawie (16)
Dzień dobry, u nas też ciemnica, auta wlokły się jak żółwie ale jakoś dojechałam.
Śpiące dzieci zostwiłam w domu, bo M zmiennik nie przyszedł na czas więc pokiwaliśmy sobie mijając się po drodze. Teraz jak doczytałam o kawie od Bogusi to od razu mi się zachciało i piję sobie pyszniutką z pracowego ekspresu - tego było mi trzeba.

Deszcze niech sobie pada, długo go nie było to może jeszcze będzie ładnie i coś podziałam w ogródku - wszystkie cebulowe czekają na posadzenie, a jeszcze kupiłam na wyprzedaży 2 clemantisy po 2,99 ciekawa jestem czy się przyjmą.
Ok zmykam do moich statystyk bo ich do jutra nie zrobię.
Miłego dnia!!!


  PRZEJDŹ NA FORUM