Rozmowy przy kawie (16)
Ewciu - mam nadzieję, że choć te rośliny, które mogą, to jeszcze podniosą łebki. A pożegnałam już aksamitki, nasturcje i połowę pomidorów (pod folią!) - właśnie pasteryzuję keczup z zielonych pomidorów.
Zuziu - to całkiem nie Turcja wesoły

Zobaczcie, jaką laurkę dziś dostałam od pierwszaka. Uważam, że jest niezwykła i naprawdę się wzruszyłam i to z wielu względów: uczeń jest chory, więc tatuś przyniósł wczoraj laurkę do szkoły. I jest tu wszystko - wkład pracy dziecka i intelekt rodziców.
Dla mnie to jest: żyj i pozwól żyć lwom (a dla lwów: żyjcie i pozwólcie żyć pani od etyki wesoły wesoły wesoły





  PRZEJDŹ NA FORUM