Rozmowy przy kawie (16)
Może i ja powinnam sobie z hektar dokupić, żeby przy Was na takiego strasznego lenia nie wychodzić? Chociaż, skoro przez 4 lata nie ogarnęłam 2,5 tys. metra, to na hektar musiałabym mieć ze 3 życia w zapasie taki dziwny

Ja bardzo przepraszam za zarażanie przez łącza, ale wirus rzeczywiście zjadliwy, bo jak dziś do przedszkola dzwoniłam, to się okazało, że i połowę grupy i panią pokonał...ciekawe, jak tam w szkole...jutro Flo (u której ewidentnie nie rozwinął się wirus, a syndrom współodczuwania cierpienia bliskich wesoły ) chyba wyrzucę przed budynkiem i ucieknę, żeby nie sprawdzać bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM