Rozmowy przy kawie (16)
Chorym zalecałabym powściągliwość w brykaniu, bo w powietrzu ewidentnie czuć zimę bardzo szczęśliwy
My za to z córcią, zdrowe jak prosiątka, bogobojnie poszłyśmy w góry do lasu. I choć poza muchomorem nie znalazłyśmy nic godnego uwagi, poruszałyśmy się i zaraz nam było lepiej. Kondycja niestety marna, ale postanowiłyśmy popracować nad formą, by zimą nie zdychać na nartach. Poza tym sprzątnęłam doniczkowe z wakacji na balkonie, a nadto wniosłyśmy na pięterko, do pomieszczenia gospodarczego, meble tarasowe. Zapewniam Was, że wniesienie drewnianych, solidnych mebli po schodach do góry to niezłe przedsięwzięcie dla 2 bab poruszony Nagotowałam na 2 dni plus dla studentki "na wynos" i ... mam dość bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM