Rozmowy przy kawie (16)
Iwonko to trzymam mocno kciuki! Od kiedy by chodził - od razu? A 8 km to pikuś, jak nie masz po drodze żadnych przeszkód to szybciej będziesz niż na piechotę do obecnej strony....a może po drodze jakieś fajne sklepy będą? Ja mam na samym wjeździe do miasta budowlany i ogrodniczy - wiele rzeczy nie do końca potrzebnych w nich kupiłam, właśnie dlatego, że stały i kusiły lol

No a tak w ogóle, to hauhau odszczekuję małomiasteczkowe markety budowalne, bo w moim malutkim Lwówku szok....podjechałam zniechęcona i warcząca, a tu okazuje się, że mają kafelki, wybór wielki jak w internecie i zaledwie w tydzień sprowadzają...i olej do podłóg mają...i no wszystko aniołek Zatem kafelki zamówione aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM