Wiejski eksperyment Pat - czwarta wiosna na wsi
Bea to wyglądanie to symbolicznie, bardziej chodzi o to, że pomieszczenie ciemne, bo okna malutkie - zresztą wiesz, jak jest w tych starych domach, a zamglone szyby dodatkowo je zaciemniają. Okna dwa są od strony podwórza i wychodzą na stodołę, musiałby być wielki desperat, żeby odważył się wejść na jej zapadający się dach w celu podglądania bardzo szczęśliwy A okno na ogród wychodzi docelowo na jedno gospodarstwo sąsiada, który też ma od tamtej strony budynki gospodarcze no i jest do niego dobre 50 metrów, więc też musiałby być mocno zdeterminowany, a na takiego nie wygląda aniołek

Co do zazdrostek, to chyba w takim razie po prostu zrobię jedną i każę R. pozować przy oknie z trzymaną raz u góry, raz u dołu - może wtedy mi się koncepcja wyklaruje. Za opcją górną przemawia odsłonięcie parapetów, na które chciałabym relokować wszystkie swoje fiołki afrykańskie, za opcją dolną potencjalnie lepsze doświetlenie pomieszczenia...

A tutaj zbieram sobie wzory na zazdrostki i dywaniki, jakby ktoś chciał obejrzeć wesoły

Iwonko no ja wlaśnie taką wannę u siebie widziałam, dopóki nie sprawdziłam ile kosztują neutralny Kupiłam zatem taką 10 razy tańszą, ale po obudowaniu drewnem będzie udawać takąbardzo szczęśliwy

Aniu no zurawki u mnie generalnie rosną jak głupie - te na zdjęciu akurat pod wierzbą, gdzie teoretycznie nie ma prawa urosnąć nic i dlatego są względnie małe aniołek W tym roku nałożyłam sobie zakaz kupowania bylin i o dziwo udało mi się go dotrzymać, ale w przyszłym sezonie zakaz zostanie zniesiony i wtedy mam nadzieję dokupić jeszcze więcej żurawek i róż - bo tylko one rosną u mnie bez względu na błędy i wypaczenia ogrodnicze aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM