Rozmowy przy kawie (16) |
DEDE pisze: Przyznać się, która rzuciła na mnie urok niespania w nocy ? u mnie chyba kotlet dziś będzie bo nie mam pomysłu.. ![]() Wychodzi, że niespanie przeszło ze mnie na Ciebie ![]() ![]() ![]() Kurczę, tzw. deprywacja snu to jest broń sztraszliwa... Dlatego źli ludzie wykorzystywali i dotąd wykorzystują ją jako narzędzie tortur... ![]() Dario, Jeśli moge Ci coś doradzić, to kup w aptece jakis delikatny ziołowy środek na sen i bierz wieczorem. Tam sa małe dawki, które metabolizuja sie w ciągu paru godzin snu i rano nie bedziesz odczuwać jakiejś senności czy "zamulenia", a spać bedziesz prawie normalnie po nich. Nie ma sensu sie męczyć, niewyspanie jest bardziej szkodliwe niz jakies ziółka w tabletce. (No, u mnie był problem z tym, bo pigułek to ja juz biore tyle, że dołożenie jakiejkolwiek nowej, choćby bez recepty, trzeba konsultować z lekarzem, ale na szczęście lekarka cos wymysliła i żyję, obeszło sie bez pigułek na sen ![]() A z rzeczy przyjemnych... Ha! Zrobiłam wczoraj wykopki. A tak! ![]() ![]() ![]() ![]() |