Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2


Ewo wczoraj, robiąc zakupy wpadł mi w oko miskant Giganteus.... ale odpuściłam, a teraz żałuję.... Tylko czy na tych piachach on dałby radę? O trzyletniego Goldbara walczę i ma dopiero 40cm..... U mnie wszystko mniejsze o połowę jest.



Dario tak, to jeżówka. Jest urocza. Jeżówki to moje ulubione kwiaty. Wiciokrzew nie osłoni nas, gdyż ten płot nie jest wysoki. Głowy im widzę, jak chodzą wokół domu. Dlatego wczoraj zakupiliśmy trochę drzew i krzewów 5-6 metrowych.... może za 3 – 4 lata znowu będę mieć azyl.



Zuziu byłaś, widziałaś, jak teraz głupio to wygląda...... Tylko Yogin szczęśliwy, bo jak siedzi w swoim 'zakątku pod daglezją' to odsłoniło mu się 200m ulicy. Kolory w ogrodzie uwielbiam, od marca po grudzień..... i choć tworzy to 'bałagan' w ogrodzie, to właśnie taki ogród lubię. Pastella skradła moje serducho, jest jeszcze młoda, bo to młoda różyczka i mam nadzieję, że kiedyś nabierze 'masy'. Masz dobre oko do mieczyków.... choć mało podobny. Mieczyki mam karłowate, bo o miesiąc za późno je wsadziłam do ziemi.... czasem się nie da niestety, mimo że się chce... To samo z daliami. Nie wszystkie zakwitną.



Dziś będą wspominki.... zobaczymy różnicę. Pierwsze fotki jak zobaczyliśmy nasz przyszły Zakątek.

październik - grudzień 2013

Zaczniemy od lewej strony ogrodu:





Środek tyłu





Prawy tył (tam gdzie teraz są kompostowniki)





Tu znalazłam fotkę ze stycznia 2014.... zimy nie było, więc przewoziliśmy rośliny z działki. Mąż kopał dziury, ja wsadzałam donice i przykrywałam. Straciliśmy tylko 3 roślinki, a czas pokazał, że dobrze zrobiliśmy. Trafiliśmy przy sprzedaży działki na takich napaleńców, że w 3 dni sprzedaliśmy notarialnie.... Tylko graty i róże pnące zabieraliśmy po podpisaniu umowy...




  PRZEJDŹ NA FORUM