Dwa w jednym czyli miejska dżungla cz. II
Staram się podzielić wrażeniami z pobytu w różnych miejscach, czasem pokazać to, czego na wycieczce nie zobaczycie a i zdarza się, jak z Misią, że dawne wspomnienia wracają wesoły

Wspomniałam swego czasu o ogrodzie, jaki W. zrobił u swojego kolegi. Obiecałam sobie, że nie będę pokazywać zawodowych osiągnięć W., bo to przecież forum amatorów, jakim i ja jestem. Czasem czytam opinie, nieco niesprawiedliwe moim zdaniem, że co to za sztuka zamówić firmę ogrodniczą, która wszystko zrobi i wysiłek właściciela żaden. Oczywiście, że fajnie jest zrobić ogród samemu i cieszyć się z sukcesów, które "tymi rencyma" się wypracowało. Ale dobra firma ogrodnicza to źródło nie tylko siły roboczej, ale także wiedzy, porad i inspiracji. Wspólnie można stworzyć wymarzony ogród, o który potem będzie się dbało.
Przykładem niech będzie ten ogród: inwestor: Krzysztof Botul - Szkółka Złota Jagoda. Rok rozpoczęcia prac 2014.
Ogród reprezentacyjny, ale nie do bólu formalny. Teren olbrzymi z wydzielonymi kostką miejscami na zagospodarowanie. Zdjęcia wykonałam we wrześniu 2015

Rabata przy ogrodzeniu frontowym



Rabata wzdłuż ścieżki prowadzącej w stronę domu









Hala magazynowa i budynek biura od frontu





Rabata frontowa przy hali z bliska









Rabata przy bocznej ścianie hali





Widok rabat po obu stronach ścieżki prowadzącej w stronę domu









Klomb przed domem





Wrzosowisko i rabaty wokół dolnego oczka wodnego











Twórca i tworzywo bardzo szczęśliwy



Ścieżka wzdłuż ściany szczytowej domu w kierunku górnego oczka wodnego











Oczko wodne górne z kaskadą





Widok na część tylną ogrodu z tarasem i trawnikiem okolonym trawami ozdobnymi





Wejście do biura





Koniec i bomba wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM