Rozmowy przy kawie (16)
Ufff.. trzy godziny z burkiem w lesie... Ale pogoda piękna, żal w domu siedzieć. Po drodze spotkałam sobowtóra naszego Janusza! Facet na rowerze, który pytał mnie o drogę był kubek w kubek jak Janusz na fotce z Avatarka bardzo szczęśliwy
No, idę ładować pralkę, bo mądra głowa nie zrobiła tego przed spacerem. Już by było do powieszenia...


  PRZEJDŹ NA FORUM