Rozmowy przy kawie (16)
Ja też tak hurtowo odpowiem.
Historia mojego imienia. Moja o rok starsza siostra ma na imię Wioletta tak chciał Tata jak jeszcze była w brzuchu Mamy. Ja miałam być chłopcem...hm chcieli mi dać na imię Darek no ale ja się narodziłam i klops...rodzice nie mieli wybranego imienia, mama chciała bym się nazywała Gracja.....no ale tato jej wybił z głowy to imię bo mieszkaliśmy na wsi i bał się, że z Gracji dzieciaki zrobią Grackę a na końcu Haczkę....no dlatego jestem Beata wesoły A Laskowski zaśpiewał Beatę jak miałam trzy lata i na te właśnie urodziny w prezencie dostałam widokówkę dźwiękową ( ktoś pamięta co to ? wesoły) z Beatą i Żółtym jesiennym liściem wesoły

Bea doktor reumatolog na razie wstrzymała się od wprowadzenia leków, bo jak byłam tydzień temu powiedziałam że trzymam się diety zaproponowanej przez moją szefową. Zleciła ponowne badania krwi i dzisiaj otrzymałam pochwałę, że nie ściemniam i faktycznie "dietuję" bo wyniki znacznie się poprawiły.
Mam się jej pokazać po nowym roku ale powiedziała, że jakby mi znowu tak strasznie spuchły dłonie to ktoś z domowników ma zrobić im zdjęcie i natychmiast mam do niej lecieć bez rejestracji.

A teraz o grzybach....hm po 4 godzinach miałam w koszyku 47 sztuk, niestety mimo padających nocami deszczy w lesie jest bardzo sucho.


  PRZEJDŹ NA FORUM