Rozmowy przy kawie (16)
Tu jeszcze mam link do Axeli w tęgości H, mam znajomą, ktora nosi te buty i bardzo zachwala, no, ale te juz nie sa takie tanie.

http://allegro.pl/polbuty-axel-1368-czarne-36-37-38-39-40-cozabuty-i5586153318.html


Ja zasadniczo kupuje buty rzadko, ale dobre, w moim przypadku to działa i sie opłaca, bo ja nie niszczę butów, tzn. wiadomo, że w koncu zniszczę, ale w dobrych butach moge chodzic latami. Takie jedne trzewiki skórzane miałam 12 lat i naprawde nie bylo po nich widac tego wieku lol Do biegania kupowałam tez buty za niemałą cenę, ale wystarczały na lata, adidasy, w ktorych biegałam terenowo przez kilka lat i wiele razy prałam w pralce, nadal mam i są technicznie w stanie idealnym, nawet podeszwy zachowuja tzw. test amoryzacyjny, a to wazne w butach do biegania. No, moze widac po nich, że zaliczyły błoto ze dwadzieścia razy i potem tyleż razy były prane, ale nawet jedna niteczka nie jest wystrzępiona. Opłacalna inwestycja to była. Tylko ja do biegania sie nadal nie nadaję zakręcony więc buty służą do ogrodu, są nie do zabicia jak dotąd lol No, ale ja oczywiście rozumiem, że jak buty sa pilnie potrzebne, to nie można sobie pozwolić na odkładanie na jakąś tam wybraną dobrą firmę, tylko trzeba coś znaleźć na już. Jednak nie tylko znane firmy robia dobre buty, to tez wiem, bo kiedys kupiłam buty typu "adidasy" na wakacjach, bo zapomniałam zabrać swoje i trzeba było cos na miejscu kupić awaryjnie i niedrogo. Okazało sie , że buty za odpowiednik dzisiejszych ok. 30-tu zetów były naprawde niezłe i trwałe, i ładne tez były, wtedy to był krzyk mody, buty sportowe w pastelowym kolorze lila, dzis to juz norma, ale wtedy to był szał lol lol normalnie brylowałam wieczorami na baletach w tych skokach lol lol oczko



  PRZEJDŹ NA FORUM