Basiu koniecznie! W programie wystawy była informacja, że jakieś specjalne pociągi z Łodzi na tę okoliczność jeżdżą. Pat coś tam dało się wybrać część roślin kupiliśmy eksperymentalnie w celu sprawdzenia, czy dadzą u nas radę. A część to po prostu kolejny kolor floksa czy dzielżan innej odmiany, przetacznik czy jarzmianka o pstrych liściach. Iwonko Stoisko wikliny z Leszna byłoby zatem dla Ciebie niezłą pokusą
Tu część naszych zakupów roślinnych, wymieszanych z tymi z Rogowa
|