Rozmowy przy kawie (16)
Beatko, a to na pewno kleszcze były? Bo może to strzyżak jeleni. On jest taki upierdliwy i na pierwszy rzut oka podobny do kleszcza, choć to zupełnie inne dziadostwo. I zazwyczaj jest ich sporo.

tutaj o nich trochę

i jeszcze tutaj


  PRZEJD NA FORUM