Rozmowy przy kawie (15) |
To ja poproszę kawę, bo się tak nieludzko w mojej ulubionej lwóweckiej knajpie obżarłam, że oczy mi się zamykają Wycieczka cudna, chwilami padało, ale chwilami piękne słońce. Dziewczynki spisały się świetnie, same weszły i zeszły kilkuset kamiennymi schodami na Ostrzycę, myśmy też dopełzli, ale czuję w kolanach, że jutro to będzie bolało Zaraz zrzucę zdjęcia i postaram się pokazać, jak pięknie jest w górach wczesną jesienią |