Rozmowy przy kawie (15)
Też na chwilę spoczęłam..ciasto piekę pracochłonne trochu.. ale już jestem na półmetku..oczko
klatkę schodową umyłam, łazienka czeka w kolejce no i balkon..mam zaproszenie do ogrodu koleżanki w którym ma jazzuzi,propozycja kusząca ale pogoda za oknem mimo lekkiego rozpogodzenia nie jest odpowiednia by się rozbierać do rosołu.
No i bez tych wycieraczek to jak mam tym autem jeździć? blondynkę strugać przed policją jakby w razie czego..coola piechotą oj nie, za daleko mieszka..i chyba posiedzę w domu..
Iwona ciebie kręgosłup a mnie jajnik lewy no i niemoc mnie dopada a tu jeszcze tyle do zrobienia ehhh


  PRZEJDŹ NA FORUM