Rozmowy przy kawie (15)
Wróciłam godzinę temu.... Rety, jak mi się ogród zmienił..... Wyrwali już druga część pod płotem i teraz to on się na słowo honoru trzyma w pozycji 45 stopni.... Dziury takie, że i ja się bym przecisnęła, więc poszłam po Yogina i zrobiliśmy spacer po ogrodzie. Szczęśliwy nie jest.


  PRZEJDŹ NA FORUM