Rozmowy przy kawie (15)
Tak dużo dzisiaj napisałyście, że nie mam możliwości odpowiedzieć wszystkim. Cieszę się z obszernego wpisu Kasi i z Jej pięknych zdjęć, współczuję biednym chorującym i obolałym, kibicuję pracusiom, podziwiam pierwszaka ze starszyzną ( jakie dorodne chłopaki, skóra zdjęta z Mamy Oli), zazdroszczę pięknych ognisk z cudnymi pejzażami w tle i rasowych rolników a nie zazdroszczę wyczerpanych akumulatorów.
Nie śmiejcie się z moich maleńkich chwastów. One mają dopiero 4 dni. Tu chodzi o ich mnogość a wielkość przyjdzie z czasem jak je troszkę podhoduję.
Życzę Wam pięknego dnia a sobie deszczu bo już nie mam siły i ochoty na to ciągłe podlewanie. Czyżby jakaś klątwa zawisła nad moją wsią?


  PRZEJDŹ NA FORUM