NIEKOŃCZĄCE SIĘ PRÓBY... aby powstał ogród
Elu sorki że się nie odzywałam .
ja już te korzenie przeżyłam - zstosowałam różne rzeczy począwszy od papy ktora ponoć działa jak odstraszacz korzeni poprzez folię kubełkową i taki dośc gruby plastik ( jakby karton .
na razie widzę ze hortensjee które rosną obok tego pasa oddzielonego radzą sobiee świetnie , poprzednie po dwóch latach skarlały i w tym roku były wykopywane oczyszczane i sadzonee ponownie .
padła tutaj propozycja trwek jako mniej wymagających - niestety u mnie Misskant Giraffe prawie padł pożarty przez tuje.
Tutaj masz Ela wiecej
viewtopic.php?p=5177116#p5177116
jutro jafę na działkę to porobie fotki i z ciekawości sama zobacze jak to wygląda i czy si sprawdziło


  PRZEJDŹ NA FORUM