Rozmowy przy kawie (15)
Dzień dobry! od rana w biegu , przychodnia, apteka ,targ, dom , wykonanie telefonów i użeranie się z urzędnikami którzy traktują człowieka jak intruza ...jeszcze tacy są zwłaszcza w małych miejscowościach....
ropuchy siedzą wredne ...i tak powiedziałam babie he, he cisza w telefonie a za chwilkę usłyszałam że jednak będzie można rozłożyć spłatę na raty. A chodziło o przyłączenie szamba do miejskiej sieci kanalizacyjnej bez uzgodnienia właściwie z nami przy budowie nowej drogi a teraz każą płacić 800zł....uff udało się.
A mały źle się czuje, siedząc przy nim podczytuję pogaduszki ale o pisaniu nie ma mowy.
Basiu oj mnie wczoraj coś użarło w nogę ale tylko swędzi i zaczerwieniony placek jest. Wapno w ruch poszło.
Matko jak duszno jest porypało tę pogodę żeby było 31stop. za oknem. Do ogródka nie można wyjść.
Nadal mam problem z wklejaniem zdjęć a najgorzej że nie mam kiedy na spokojnie zobaczyć jaka jest przyczyna.
Coś ten tydzień jest pokręcony ale to już jutro piątek i mam nadzieję że nic mi nie wyskoczy .he,he
Utulam wszystkich bez wyjątku .aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM