Działka na sprzedaż
Lusiu, jakie ładny szersze plany z ogródka wstawiłaś 6. września.
Widać na nich, jak ładnie urosły i zagęściły się Twoje nasadzenia.
Ja Ci oczywiście życzę, żebyś i frontową część mogła kiedyś zagospodarować. I wreszcie zamieszkać w tym domu. (Rozumiem Cię, bo i ja mam często rozterki, czy naszej działki nie trzeba będzie wystawić na sprzedaż, a nie chciałabym, bo jest w ładnej okolicy i tyle pracy już w nią włożyliśmy. Co więcej nauczyliśmy się trochę o naszej ziemi, roślinach. Wiemy, na co zwracać uwagę. Jakie są plusy i minusy. Nie chciałabym tego stracić. Ale też nam się parę spraw posypało i nie wiem, jak będzie. Byłam załamana przez kilka miesięcy i czasami teraz też mnie nastrój depresyjny dopada, ale może będzie lepiej.)

Pysznogłówki są u Ciebie śliczne - wygląda, że masz nawet dwie - trzy odmiany. Może były zrośnięte?
A i te ślimaki nawet lubię (winniczki i te z czarnym paseczkiem), tak z nostalgią na nie patrzę: przez cale dzieciństwo oglądałam je na Lubelszczyźnie, ale nie były nigdy jakąś straszną plagą. A jak wywiało mnie do Małopolski, to tylko te paskudne bezskorupowe teraz widzę.


  PRZEJDŹ NA FORUM