Rozmowy przy kawie (15)
Olu no trzy dni nieobecności, średnio po 5 stron w obu ćwiczeniach do zrobienia i tyle wychodzi... u nas literki chyba lada dzień wejdą, bo zrobili ostatnią stronę ze szlaczkami....będzie piekło, znając Flory pedantyczność taki dziwny O zeszytach nie wspominam, ale tam robią kserowanki, a ja nie zgłosiłam Pani, żeby przez kolegę dawała Florze (celowo prawdę mówiącbardzo szczęśliwy )

Iwonko fajnie, że sprawa szkolna załatwiona, oby na dobre! Rzeczywiście mogłam Cię zarazić, bo kaszlę tak, że ekran opluwam lol Ale powiem Ci, że na to przeziębienie bardzo robota w ogrodzie pomaga, po południu czuję się dużo lepiej, więc i Tobie polecam aniołek

Bea a co tak enigmatycznie? aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM