Rozmowy przy kawie (15)
Iwonko jaka ta Buka mądra!. Zazdroszczę Ci borowików ale nie tak bardzo bo w ubiegłym tygodniu miałam podobny sosik tyle że z mrożonych, ubiegłorocznych podgrzybków. Trzymam kciuki za interwencję w szkole. A nie pochwaliłam jeszcze Twojego P. Jest przemiłym i bardzo dobrze wychowanym chłopcem. Mam też wrażenie, że jest poważny nad wiek. Ale to tylko wrażenie bo rozmawiałam z Nim na zlocie tylko przez parę chwil i to wrażenie może być mylne. No i na dodatek jest śliczny. Tak jeszcze można o Nim powiedzieć bo to dziecko ale za parę lat będzie super przystojnym chłopakiem.
Janusz dzięki. Strasznie duża ta mewa i stąd moje rozterki.
Bożenko bardzo Ci dziękuję za informację o taboreciku. Już zamówiony. Ostatnio wynosiłam do ogrodu drewniany taborecik domowy ale ciągle byłam zirytowana, że mebelek domowy wędruje na grządki. Będę teraz mieć taki tylko do ogrodu.
Teresko widać, że nie my ustalamy porządek rzeczy. Tu wesele a tu śmierć. Bardzo Ci współczuję a jeszcze bardziej Twojej siostrze. Przyjmijcie obie kondolencje.
Olu babeczki śliczne ale może przyniosłaś z wesela jakieś domowe wędlinki? Całuski dla Ciebie.
Aniu op dlaczego Cię nie ma? Mam nadzieję, że to tylko brak czasu. Napisz dwa słówka.
Justynko Klaryso współczuję pogrzebu w rodzinie. Myślę, że uda Ci się przekonać dyrekcję do ustanowienia zastępstwa na ten czas. Co jak co ale koniecznym jest oddanie zmarłemu ostatniej posługi.
Aniu Sweety jaka zgrabna ta ekipa od strony domu! Tej za bramą nie widzę dobrze. Uwielbiam mizerię do kotleta. Śliczna jest!
Marylko jak zwykle wyszła z Ciebie PPD. Gratulacje za tyle przetworów! Ileż to pracy! Dobrze, że masz w perspektywie trochę odpoczynku. Życzę Ci pięknych dni i u Mamy i nad morzem. Wymiziaj koteczkę i pozdrów Mamę.
Basiu jak zwykle nie umiesz dozować sobie tych ogrodowych przyjemności. Co będziesz robić w przyszłym roku jak teraz wszystko zagospodarujesz? Nic się nie oszczędzasz a później odchorowujesz ten wielki wysiłek.
Pat kurujcie się skutecznie. Współczuję przedłużającej się choroby ale mam nadzieję, że teraz to już "z górki"
Misiu następny pracuś z chorymi nóżkami!


  PRZEJDŹ NA FORUM