Rozmowy przy kawie (15)
Jakie pyszne babeczki, lubię sosik, jednak łapie babeczkę aniołekRozmroziłam sobie kawałek serniczka do herbatki przed chwilą oczko
Dwa tygodnie temu też miałam wesele polsko-angielskie.Myślałam, że Wam je opiszę,sama byłam bardzo ciekawa pytajnik
Niestety, życie często pisze inne scenariusze płacze Byłam tylko na ślubie,wieczorem w piątek zmarł mi szwagier.
Zakonnik udzielający ślubu najpierw mówił do gości(bardzo pięknie) po polsku,później do gości angielskich.Przysięga była w języku angielskim.Obserwowałam dwoje młodych anglików siedzących przede mną.Pan cały czas żuł gumę i rozglądał się na boki oczkoGdy zakonnik zaczął mówić po angielsku pan znieruchomiał, widać było że bardzo przeżywa, bo nawet łezka mu się kręciła w oku co jakiś czas.Jak na komendę wyjęli oboje telefony i nagrywali.U mnie nadal sucho nie padało, podlewam mocno wężem rabatki i dopiero mogę coś robić taki dziwny Miłego popołudnia wszystkim wykrzyknik


  PRZEJDŹ NA FORUM