Rozmowy przy kawie (15)
Dzień dobry! Wczoraj wieczorem spadł deszcz, ale taki ciepły jak nie przymierzając w maju. Potem jeszcze w nocy podlało raz. Dziś słoneczny i ciepły dzień, a poranne lekkie mgiełki już się rozwiały.

Wczoraj postanowiłam na chwilę zostać PPD (według mojej skali rzecz jasna) i upiekłam drożdżowe ze śliwkami. Najpierw ledwo dowlokłam się do domu z siatami zakupów, potem sporządziłam ciasto według przepisu "drożdżowe bez wyrabiania", następnie poczekałam przepisowe trzy godziny aż wyrośnie, wetknęłam śliwki i nawet kruszonkę zrobiłam.Przynajmniej coś na kształt wesoły No i nawet ładnie wyszło. Niestety przysnęłam podczas pieczenia i zanim W. interweniował, nieco się przypaliło... No cóż, chciałam dobrze. W. wspaniałomyślnie twierdzi, że ciasto jest pyszne bardzo szczęśliwy
Januszu przeurocza fotka!
Pat zdrówka dla młodzieży!


  PRZEJDŹ NA FORUM