Rozmowy przy kawie (15)
Mam inhalator, tylko ten 'zły' człowiek,z którym mieszkam, mi go schował i sam nie wie gdziediabeł ale robię inhalacje metodą babciową, czyli mięta zalana wrzątkiem albo woda z solą, szmata na głowę i wdychają aniołek Generalnie na moje oko matki nie jest źle, no ale najbardziej widoczne są objawy najbardziej spektakularne, czyli gil do pasataki dziwny więc takich ich do placówek nie puszczę...

Kasiu jaki Ty masz cudny las na działce! A może byś się dała skusić na założenie wątku albo chociaż pokazywaie nam jej częściej?

Ku****, pani doktor też się rozłożyła i dziś nie przyjmuje diabeł Dopiero jutro można się rejestrować...


  PRZEJDŹ NA FORUM