Wiejski eksperyment Pat - czwarta wiosna na wsi
Kasiu, no właśnie czytałam w wątku kawowym Twoje uwagi i uwzględniłam je, zatem posadzę jedną brzozę przy huśtawce (bo za 10 lat dzieci przestaną z niej korzystać i ja sobie tam wtedy hamak pod brzozą powieszę), to będzie z 5 metrów od różanki, więc nie powinna zaszkodzić, a drugą kępkę w takim razie na trawniku ale z dala od róż. Pomysł posadzenia brzozy przy rH tym samym upadł, a i zamówienie się istotnie zmniejszy aniołek

Misiu ale to jest smagliczka jednoroczna, nie ma sensu przesadzać, bo i tak w zimie zdechnie. Ja co roku wiosną kupuję nasionka na nowe miejsca, bo w starych świetnie się rozsiewa - właśnie byłam na przedogródkowej różance i zobaczyłam (z okna nie widać), że tam wyrósł łan tej z samosiewu własnie.


  PRZEJDŹ NA FORUM