Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2
No właśnie, ja na tę Cinco de Mayo się od dawna namierzam, więc mówisz, żeby tyłami zamawiać, nie przez sklep? Tylko jak to oficjalnie napisałaś, to teraz cały Kompostownik zarzucił Ewę mailami i pewnie znowu nie ma taki dziwny

domek czerwony byłby cudny, ale i klon brzydki nie będzie aniołek A co do czerwonego, to do 30 roku życia był to mój ulubiony kolor, potem mi się znienacka odmieniło aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM