Bogusiu dziękuję za kawkę chociaż ona jest dla tych skacowanych. Misiu dobrze, że się ze mną nie zabrałaś bo zmarzłabyś tylko. Nic szczególnego nie wypatrzyłam chyba, że chciałaś tylko wyjść z domu. Kasiu pierwszy raz byłam w Renku. No nie zachwycił mnie. Nie wiem jak wyglądają wiosenne targi ale ten jest skromny. Zmarzłam okrutnie. Pogoda listopadowa. Ciemno, zimno, wietrznie i wilgotnie. Kupiłam jednego Jasieńca i jednego Kłosowca bo ja bez autka przecież i z pustym portfelem. Dzisiaj jeszcze przede mną praca a jutro może pojadę z moimi nowymi nabytkami na wieś. Pozdrawiam wszystkich niedzielnie.
|