Rozmowy przy kawie (15)
No to ja Cię zmienię, Iwonko, w opierniczaniu się, bo właśnie wróciłam z ogrodu. Zdawało mi się, że dużo zrobiłam, bo odchwaściłam połowę cienistej i od razu powysadzałam z niej rzeczy, których tam nie miało być, ponadzorowałam upinanie róż przez R., dwie godziny zeszły, ale efektów nie bardzo widać, a ja mi się przeziębienie rozkręca diabeł
W związku z tym, biorę aspirynę i idę do łóżeczka aniołek



  PRZEJDŹ NA FORUM