NIEKOŃCZĄCE SIĘ PRÓBY... aby powstał ogród
Zuziu dzięki no ...to była poważna sprawa...żartuję ,lilie są ekstra , gorzej jak przekwitną i badyle sterczą ,a nie wycinałam bo ponoć cebuliso rośnie , coś za coś..ale byłam z nich naprawdę zadowolona ,no ten niebiański zapach ,w zeszłym roku niektóre miały zbyt intensywny a w tym, przez te gorączki piękny, subtelny, nawet z bliska ..nie za bardzo podlewane ,bo jak wiesz nie mam głębinowej, tylko zwykłą na 8 dren ,a widać przy upałach to zdecydowanie za mało , postanowiłam przystopować z kupnem chciejstw i odkładam na studnię głębinową ..ciekawe czy wytrwam w postanowieniu..dzisiaj działam w przydomowym ,gdzie jest obraz nędzy i rozpaczy poprzycinane tuje od dołu odkryły ile tam różności oprócz chwastów wszelkiej maści siewki dębów ? ciekawostka !kloników , berberysków mnogość i innego tałatajstwa , pogoda w sam raz, więc usiłuję chociaż trochę to ogarnąć,
dobrze byłoby żeby taka aura potrwała do marca wówczas dałabym radę to okiełznać ..no przy okazji wpisu do Ciebie wypiłam kolejną kawkę i idę działać dalej ...do miłego ..u Ciebie


  PRZEJDŹ NA FORUM