Moja wymarzona działeczka
Przerwy w pisaniu mam coraz częstsze i dłuższe , a im dłuższe tym trudniej mi ponownie pisać.
Wszystko takie jakieś u mnie byle jakie ...
nie mam pałera i nie potrafię jak dawniej pisać
i żeby wątek nie umarł śmiercią naturalną , od czasu do czasu coś skrobnę i wstawię parę zdjęć
Byłam dziś na działce po tygodniowej przerwie ( nawet na działkę nie mam chęci ostatnio)
Wycięłam wszystkie uschnięte rośliny , wygrabiłam uschniętą trawę , podlałam co się dało i miałam dosyć.
Ledwo wróciłam do domu , ostatnio wszystko mnie męczy ( czyżby starość mnie dopadłapan zielony)
Ogólnie działka mało kolorowa , bo mało kwitnących roślin
ale coś tam kwitnie
gdyby ktoś miał wątpliwości co do tego ,czy jesień zawitała , to pierwsze zwiastuny już są




budleja non stop kwitnie



w tym roku ma w większości pojedyncze kwiaty niż podwójne , ale i z tego się cieszę



miał mieć bordowe łodyżki, a jest zielony



Pewnie znowu odezwę sie za jakiś czas , tym bardziej ,że w przyszłym tygodniu jedziemy do mamy i chcemy odwiedzić moją siostrę w zachodniopomorskim


  PRZEJDŹ NA FORUM