Rozmowy przy kawie (15)
Bea mnie nie tak łatwo odstraszyć bardzo szczęśliwy I strasznie fajnie, że pomyślałaś o takim prywatnym kursie. Choć perspektywa jazdy po tej malowniczej drodze prowadzącej do Ciebie jest nieco niepokojąca, przyznaję bardzo szczęśliwy
No, jakoś mi nie wychodziło na kursie. Tzn. nie wszystko. Podobno genialnie parkowałam równolegle tyłem bardzo szczęśliwy No, ale to trochę za mało jak na bycie kierowcą a w mieście, gdzie wszędzie można dojechać transportem zbiorowym, zupełnie nie mam motywacji do dalszych prób.
Weź jednakowoż pod uwagę kwestię dobrostanu Twojego autka, które może nie przetrzymać takiego rajdowca jak ja wesoły

Ooooo... chmur coraz więcej, może coś z tego będzie.


  PRZEJDŹ NA FORUM